Razem z przyjaciółmi ze studiów postanowiliśmy wybrać się razem w mały rejs. Nie miał to jednak być zorganizowany wypad z zaplanowanymi atrakcjami. Chcieliśmy, żeby to było coś zrobionego wspólnie, najlepiej bez przewodników i planu działania. Jachty były do tego idealne.
Czarter jachtów dla studentów
Szukaliśmy takiej oferty, która by była dla nas korzystna cenowo, w końcu studentów nie stać na żadne luksusy. Liczyliśmy na jakiś czarter z rabatami na Mazurach na jakiś mały jacht, który pomieści cztery osoby z bagażami. O dziwo nawet w sezonie traciły się oferty promocyjne, szczególnie w mniejszych miejscowościach, zapewnię mniej obleganych przez turystów. Udało się nam zatem trafić na małą, ale dobrą firmę z idealnym dla nas jachtem. Miał on miejsca do spania, małą kuchenkę i lodówkę. Mogliśmy być niezależni i zatrzymywać się w różnych portach, a nawet na środku jeziora. To zawsze jakaś odmiana. Paulina miała patent sternika, znała się na żeglowaniu, więc nie baliśmy się, że coś się nam przytrafi. Ona on lat żegluje z rodzicami i bratem, więc to dla mnie żadna nowość. Dla mnie to była pierwsza taka wyprawa, tylko raz płynęłam jachtem na jakiejś wycieczce. Cieszyłam się na czas spędzony w przyjemnym miejscu w gronie najbliższych znajomych. Jachty to dobry wybór, bo mogą one służyć zarówno jako miejsce do spania, jak i jako środek transportu. Mogliśmy też zwiedzić różne miejsca bez wynajmowania pokoi hotelowych, choć czasem wychodziłyśmy na miasto żeby coś zjeść i nie gotować na jachcie.
Nasza mazurska wyprawa skończyła się pomyślnie, choć czas szybko zleciał. Ani się człowiek nie obejrzał to już trzeba było wracać do domu. Mimo wszystko mile spędziliśmy ten czas. W przyszłym roku też musimy zorganizować jakiś wspólny wyjazd po skończonej sesji.