Często słyszymy w dzisiejszych czasach, że powinniśmy oszczędzać wodę. Jest wiele krajów, gdzie brakuje jej do picia. Zastanawiamy się, na czym miałaby polegać ta nasza oszczędność. Wydaje nam się, że pierzemy, zmywamy i kąpiemy się bez nadmiernej częstotliwości. Możemy jednak skorzystać w niektórych z tych czynności z innych źródeł.
Instalacja z dużym zbiornikiem na wodę deszczową
Modne i bardzo pożądane dla środowiska stało się ostatnio wykorzystanie deszczówki. Jest to możliwe głównie przez osoby, które posiadają własne działki. Jak to działa w praktyce? Rozwiązaniem są tu duże zbiorniki na wodę deszczową. To różnej wielkości kontenery wykonane z nieprzezroczystego polietylenu. Jest to ważne, aby zapobiegać namnażaniu się w nich glonów. Możemy skorzystać z pojemników naziemnych i podziemnych. Jeśli mamy większy kawałek działki, możemy zdecydowanie zakopać pojemnik na deszczówkę mniej więcej 50 cm pod powierzchnią. Oczywiście najlepiej gdyby był on połączony z instalacją deszczową, która w odpowiedni sposób zagospodaruje wodę. Można ją albo rozprowadzić po otaczającej glebie, albo też właśnie wykorzystać w domu. Woda deszczowa jest bardzo miękka, dlatego idealnie nada się do prania czy zmywania. Wykorzystanie opadu pozwala na zaoszczędzenie niemal 80 litrów wody dziennie, to prawie połowa przeciętnego dziennego zużycia! Specjalne instalacje pozwalają tak kierować wodę do naszych domów, ale w żaden sposób nie łączyła się ona z wodą pitną. Jeśli mamy jednak obawy i wątpliwości co do zmywania naczyń w deszczówce, wykorzystajmy ją choćby do spłukiwania wody w toalecie.
Zbiorniki na wodę deszczowa i obecna technologia instalacji deszczowych pozwalają nam mieć realny wpływ na ilość wody na Ziemi. Wykorzystajmy naturalny obieg wody i korzystajmy z wody opadowej. Nie mówmy o ekologii, ale bądźmy jej propagatorami.