Jestem świeżo upieczoną mamą półrocznego synka. Nadal się uczę nowej roli. Czasami jest ciężko, ale każda chwila spędzona z dzieckiem jest dla mnie bardzo cenna. Początkowe miesiące życia oznaczały nieprzespane noce. Myślałam, że synek jest głodny lub cierpi na uporczywe kolki. Przyczyna tkwiła jednak w niewłaściwym ubiorze…
Spokojna noc z półśpiochami bez stópek
Sugerując się zaleceniami koleżanek, co do wyboru odpowiedniej odzieży niemowlęcej, kupiłam mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. Było gorące lato, co również miało wpływ na niespokojny sen mego dziecka. Temperatura za oknem w każdym potęgowała nerwowość. Kwestią kluczową okazała się zmiana ubranek na całkiem inne. Wyrzuciłam grube body z długim rękawem oraz śpiochy z tkaniny frotte, zamieniając je na półśpiochy bez stópek. Po czasie sama się zastanawiam, jak mogłam tak bezmyślnie ubierać małe dziecko. Zakup półśpiochów okazał się strzałem w dziesiątkę. Odtąd mój synek śpi spokojnie, przesypia nawet całe noce! Przyjemny materiał ma wszelkie atesty i nie podrażnia wrażliwej skóry dziecka. Ponadto dobrze przepuszcza powietrze. Koniec z potówkami powstałymi przez grube śpiochy! Jeśli ktokolwiek z moich przyjaciół ma problem z dzieckiem, które nie chce w nocy zasnąć – zawsze pytam o rodzaj ubranka. Sama przeżyłam na sobie ten problem, więc wiem co i jak doradzić. Po raz kolejny przekonałam się, że nie warto słuchać dobrych rad innych. Zdrowy i spokojny sen mojego synka jest dla mnie najważniejszy.
Niby mała rzecz, a jaka pomocna… Właściwy ubiór, zwłaszcza kilkumiesięcznego dziecka to ważna sprawa. Jak się okazało, konsekwencje wyboru nieodpowiednich ubranek mogą być niezbyt przyjemne dla rodziców. Od jakiegoś czasu przekonałam się na nowo, co znaczy spokojnie przespana noc. Czasem wystarczy zmienić tylko sposób ubierania małego człowieka…